Krym - ukraiński półwysep rozmaitości

Czufut-Kale to cały kompleks miejski, który zamieszkany był aż do XIX w. przez Ormian, Greków, Włochów z Genui, Żydów, a głównie przez Karaimów, jedyny nieizraelicki lud wyznający judaizm. Karaimi to lud pochodzenia tureckiego mówiący językiem kipczackim (tatarskim) a piszący alfabetem hebrajskim. Niektórzy uważają ich za potomków równie słynnych co tajemniczych Chazarów. Do dzisiaj zachowały się dwie świątynie karaimskie z hebrajskimi napisami. O tym miejscu pisał Mickiewicz w sonecie XV pt. ?Droga na przepaścią w Czufut-Kale?. W okolicach Bakczysaraju znajduje się wiele innych atrakcji turystycznych. Wśród nich: Wielki Kanion Krymu, Tepe-Kermen (góra z pięknymi widokami i pozostałościami po podziemnym mieście), Kaczi-Kalion (skała z pieczarami), Eski-Kermen (ruiny twierdzy bizantyjskiej z VI w.), Mangup (najważniejsze miasto skalne). Szczególnie godny polecenia jest Monastyr Uspieński, który został wyryty w stromej skale. Jego początki związane są jeszcze z greckim osadnictwem. Miał on powstać ok. VIII w. Nie szkodziły mu rządy muzułmańskich Tatarów i Turków, ale w XVIII w. chrześcijańscy Rosjanie przesiedlili greckich mnichów. Obecnie ponownie znajduje się tu klasztor.

Za odwiedzeniem Bakczysaraju przemawia przede wszystkim jego dogodne położenie i niezapomniana atmosfera. Dojechać tu można w niecałą godzinę zarówno z Symferopola, Sewastopola jak i Jałty.

PODRÓŻ

W tym miejscu kończy się moja opowieść o Krymie. Nie sposób opisać różnorodności i piękna tego półwyspu, piękna przede wszystkim przyrodniczego i bogactwa kulturowego. Krym polecam każdemu komu, kto marzy by przenieść się w inny świat za stosunkowo niewielkie pieniądze.
» wróc do: TrampingStron: 9  «6789